Mimo, że co roku na świątecznym stole goszczą co raz to bardziej wymyślne wypieki, te malutkie ciasteczka zawsze znikają jako pierwsze. Delikatny aromat rumu w połączeniu z lekko kwaskowatymi powidłami, które sprawiają, że kruche ciasto rozpływa się w ustach sprawia, że kiedy już sięgnie się po jedno, nie można skończyć ich jeść. Tradycyjnie robię je z mamą w wigilię, ale są tak uniwersalne, że sprawdzą się na każdej imprezie i w wielu innych sytuacjach. Przepis pochodzi od mamy mojej cioci.
- pół kilograma mąki pszennej
- 300 g masła
- 120 g cukru
- 2 żółtka
- 2 łyżki rumu
- 1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
- duży słoik powideł śliwkowych
- pół szklani cukru pudru
- rum
- posypki, lub inne ozdoby
Do cukru pudru wlać taką ilość rumu, aby utworzył się gęsty lukier. Może się wydawać ostry, ale po zaschnięciu straci część aromatu. Lukier nakładać na ciasteczka i dekorować je wedle pomysłu. Do lukru można dodać gorzkiego kakao, barwnik, lub zastąpić rum wodą.
Enjoy!
Carol xx
jak kolorowo!
OdpowiedzUsuń